Jedynie dźwięk stłumionego warkotu diesla przenikającego do kabiny po dociśnięciu gazu, może dać sportową namiastkę, albo wręcz przeciwnie dokuczać.

Nowe wydanie D4 niestety fajnie nie brzmi, ale potrafi przekonać do siebie dynamiką.

Nowy motor o pojemności 2.0-litra wcale mało nie pali, a przez pozbawienie jednego cylindra brzmi jak typowy klekot.

Czterocylindrowy silnik to najsłabszy punkt XC60-ki w wydaniu D4. Jego brzmienie jest dalekie od tego, jakie znamy z 5-cylindrowego diesla.

Źródło: http://superauto24.se.pl/

Od nas:
Nie tylko autorzy testu zwrócili uwagę na brzmienie „własne” tego samochodu. Jego właścicielowi również po pewnym czasie zaczęło brakować komfortu. Chociaż Volvo dba o szczegóły, to żadne seryjnie wyprodukowane XC60 D4 nie posiada takiego wyciszenia i takiej jakości nagłośnienia. Ta fotorelacja pokazuje, że naprawdę dobre, może być lepsze.

Wytłumienie:
Płaska powierzchnia drzwi, to miejsce, które najczęściej narażone jest na wpadanie w wibracje. Także komora, która tworzy się między ich tapicerką, a blachą nie wpływa dobrze tłumienie dźwięków dochodzących z zewnątrz kabiny. Do zmniejszenia właśnie tych hałasów użyliśmy specjalnych mat. Efektu tej pracy nie da się w żaden sposób porównać do stanu wyjściowego. W ten sposób przygotowaliśmy wnętrze do zmiany nagłośnienia.

Nagłośnienie:
Fabryczne głośniki w XC nie są złe. Nasz klient jest jednak wymagającym słuchaczem i nie przypadło do Jego gustu ich brzmienie. Rozwiązaniem sytuacji była wymiana zestawu głośników i podpięcie do systemu nagłośnienia procesora DSP wyposażonego we wzmacniacz. Tym sposobem zyskaliśmy zwiększenie mocy, dostęp do korekcji każdego głośnika (osobno!), możliwość podpięcia subwoofera, a finalnie zdecydowaną poprawę jakości brzmienia. Match PP 82DSP  sprawdził się w tej roli znakomicie. Jest to najbardziej zaawansowany technicznie wzmacniacz/procesor tej marki z możliwością konfigurowania go przez komputer PC i zapisywania gotowych ustawień w urządzeniu. Głośniki, które zastosowaliśmy to zestawy DEGO ST 650 w drzwiach, a w bagażniku subwoofer Helix PP 7 E.

Podsumowanie:
Jakość komponentów, a także dbałość o szczegóły, pozwoliły na optymalnie najlepsze ich dopasowanie. Samo wytłumienie znacząco poprawiło warunki akustyczne kabiny samochodu, ale dopiero zmiana systemu nagłośnienia pozwoliła w pełni docenić komfort panujący w niej podczas użytkowania auta. Chociaż Volvo pilnuje jakości, nie znaczy to, że nie można podnieść jej poziomu. Naszemu klientowi właśnie na tym zależało. Teraz każda, długa podróż jest dla Niego przyjemniejsza, a my mamy satysfakcję z sumiennie wykonanej pracy.